poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Jestem zła, poirytowana, niewyspana.
A dzisiejszy dzień, jest prawie całkiem do dupy. No dobra, po za poranną kawą w maku - bo ciastko i tak było zimne.

Książe, co nie ma czasu, wpadł dzisiaj na 2 min dosłownie. ale jak foch, to foch.
jestem okropna.

idę marnować resztę okropnego dnia.
jutro, prawdopodobnie, jeszcze gorzej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz