środa, 30 stycznia 2013

weeeeekeeeeend <3 

                                     jeszcze bez pomalowanych ust, ale jednego i drugiego nie dało się dobrze złapać

niedziela, 27 stycznia 2013

sister tag

Tydzień był tak zawalony, że nie było nawet kiedy pisać. 
Ale za to piątek i sobota na odstresowanie . 
Dobry piątek na zakupach i domówce ze wszystkimi nowymi i starymi. Dobry mój miszczu kuchni i jej ryż, dobre nawet  nocne pogonie za królikiem, poranna lekcja gitary (i tu się pochwale, że mam zdolnych przyjaciół <3 ) dobre sprzątanie, i szukanie czegoś na śniadanie. Dobra sobotnia zabawa z dzieciakami, czyli nie ma to jak przegrać z 6 latkiem na xboxie... Dobre rozmowy z dziadkami na skype. No bo  czy ma ktoś jeszcze dziadków hakerów ? 
Całkowicie nowe szalone plany wakacyjne ? 

czekam na zdjęcia i ferie 

ps. BUDYŃ <3 

piątek, 18 stycznia 2013

Przez ostatni tydzień niewiele się działo. Czegóż oczekiwać w czasie chorowania. 
Oczywiście przynajmniej miałam czas, na solidne przemyślenia, które z zasady nie pozwalają mi spać do późnych godzin nocnych. 
Jak się okazało, moje poprzednie nastawienie do pewnych spraw, nie było zbyt trafne... Tzn obojętna Kola, to nie ja. Nie oznacza to, że teraz rozpamiętuję to, co działo się w ostatnim czasie - to nie tak. To bo było, pozostanie przeszłością, jednak podejście na przyszłość się zmieni. 
 
Powrót do szkoły wydaje się odległą przyszłością, a to już po weekendzie. 
Ale najpierw jutro ! jutro jutro jutro ! 
Pomimo tego, że nienawidzę ciasnych butów, w których przyszło mi iść, to ciesze się z jutra. 
Jutra, czy dzisiaj ? W końcu wybiła już północ :)  

Cały dzień mam starannie zaplanowany, żeby nie zrobić czegoś w moim stylu - zorientować się, że została mi godzina, i jak w zeszłym roku zapomnieć nawet biżuterii -.-

Taką Kolą chyba jestem często. Zamkniętą w swoim małym świecie z książka. Szkoda, że reszta tak fajnych zdjęć gdzieś przepadła.


niedziela, 13 stycznia 2013

Troche zamęczam się myśleniem, o tych wszystkich pierdołach na strudniówke... 
Dobija mnie fakt, że nie mogę się ruszyć z domu na zakupy po cokolwiek. 

Ale ! mam nowego Greya, internet z setkami filmików o makijażu, herbatkę i towarzysza rozmowy, więc jakoś daje radę. 

:3 

niedziela, 6 stycznia 2013

Weekend całkiem udany. Pomimo nadmiaru nauki, miło miło.
Sobotni czill :3
Dzisiejszy przemiły spacer w tej cudownej otoczce śniegu ! Dobry wieczór z Kinga, i całe plany na 19 stycznia, bo jak się okazuje, w tym roku studniówek ciąg dalszy :D

Lubię takie widoki za oknem, kiedy nawet moja ulica wydaje się urocza, rumieńce z zima i rozmyślania.

Tak więc chwila odpoczynku pod każdym względem, i może coś dalej zdziałam.
A tymczasem wracam do notatek z polskiego, słówek z francuskiego i angielskiego


środa, 2 stycznia 2013

Ha ! hah ! ha hahahah h!
to będzie straszne. serio.
okazało się, że blogspot ładuje filmiki... nie zgłębiałam tego tematu wcześniej.
boże będziecie musieli to oglądać :OO

wtorek, 1 stycznia 2013

W zeszłym roku działo się na prawdę dużo, zmieniło się moje podejście, i z tego się cieszę. 
W końcu zaczęłam korzystać ze słów carpe diem - bez przejmowania się, bez rozpamiętywania i zamęczania się głupimi pytaniami. 
Jest mi tak dobrze :) 

A nowy rok ? 
Zaczął się niespodziewanie dobrze. Nie mam żadnych zdjęć co było do przewidzenia. 
Chociaż wystarczy mi fakt, że dobrze się bawiłam, a teraz siedzę i spokojnie słucham muzyki 
Tylko śniegu brak 
Muszę znaleźć jakieś postanowienia na ten rok. 

a mogła mieć chociaż jedno zdjęcie -.-
Warszaaaaawa !