czwartek, 23 lutego 2012

Od rana się uśmiechałam. Wyszłam z domu zadowolona sama z siebie.
Sama nie wiedziałam dlaczego. Oczywiście teraz już nie jest tak fajnie...
Czasami sama za bardzo się zapędzam, najpierw się nakręcę, a potem ktoś musi mnie sprowadzić do pionu.
Dzisiaj padło na brata, od którego dostałam opieprz za to, że nic mu nie powiedziałam, i dowiedział się wszystkiego w szkole..  w sumie się mu nie dziwię.

boje się jutra.
+taki sobie Karol 3 lata temu 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz