wtorek, 14 lutego 2012

Lovely day

Chyba nie mam na co narzekać. 
Dzień niezbyt szczególny, tylko troszkę szkoda, że nikt nie pamięta o dniu umysłowo chorych... czyli w sumie święto moje, i jeszcze paru osób. A od dziś zaliczamy do naszego grona Paulę i Zielego,  którzy będą hodować jednorożce rodzone przez Paulinę. no. 

I jeśli chciała bym narzekać, to mogę to zrobić tylko i wyłącznie z wyrzutami dla samej siebie. Bo to ja za dużo razy powiedziałam "nie"...o jakieś 5 razy za dużo. Aleee nie narzekam, więc jest ok :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz