niedziela, 1 lipca 2012


Cały dzień na zmianę w basenie, i kocu ^^
Siedzę u Wiktora, i piję kawę z ulubionego kubka, i zamówiliśmy czapki :D 
I nareszcie opaliłam się na czekoladę. 
Przez ten gorąc, pisanie nie wychodzi zbyt szczególnie... 
Pozdrowienia, dla Pałlusza,który ma 4 nowe kaczki przywiezione z Krakowa :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz