niedziela, 17 lutego 2013

Okej, okej, już piszę Marudo !

Cały wyjazd świetnie spędzony. Pierwsze co zrobiliśmy, to pomyliliśmy pociągi... Plecak był większy od mnie, ale to nic nie zmieniło.
Poznałam genialnych ludzi, i nie pomyślałabym, że ktoś obcy, może tak szybko stać za Tobą murem w potrzebie ;)
Były wycieczki do sklepu, wspólne śpiewanie w łazience, zimna woda, walka na pyzy, miotacze ognia, brak skarpetek, bieganie boso po śniegu w samych legginsach i bokserce, zjeżdżanie po schodach, rycerze, i szukanie klucza, sówki, Celina i oczywiście "w polsce jak w lesie " :3
jeszcze 1000 innych sytuacji, uwiecznionych na zdjęciach i filmach.

Dzięki za cały ten czas !













1 komentarz: