piątek, 8 czerwca 2012

Eh, nie lubię tego stanu. Nie lubię siedzieć w tym pustym domu sama....
Chociaż... chociaż wiem, że przyjdziesz.

To już ta godzina, kiedy zaczynają się rozmyślania. I pada deszcz, to nie pomaga.
Wiem, że muszę zrobić tyle rzeczy, że tak wiele zaniedbałam.
To przez Ciebie. Ale jak inaczej mogła bym postąpić ?
a Pałlusz siedzi teraz w Szczecinie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz