Tak wiec, Ignac uwielbia mi podnosić ciśnienie, np pisząc, że właśnie idzie kąpać się w czasie sztormu...
A tak po za tym, to dzień wczoraj miło spędzony. Sukienka, do przerobienia na galaxy kupiona, został jeszcze tylko wywabiacz do koloru, farby do bawełny, i można się bawić :)
Potem do wieczora u Adriana. Poznałam zielono - czerwoną papugę, która pogryzła mi palce, aczkolwiek po za tym była całkiem sympatyczna. Zdjęcia oczywiście nie ma, bo złomek takowych nie robi. Ale już nie długo ! w zasadzie jakieś 2 tyg.
I minęło dopiero 9 dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz