Dzień niezbyt szczególny, tylko troszkę szkoda, że nikt nie pamięta o dniu umysłowo chorych... czyli w sumie święto moje, i jeszcze paru osób. A od dziś zaliczamy do naszego grona Paulę i Zielego, którzy będą hodować jednorożce rodzone przez Paulinę. no.
I jeśli chciała bym narzekać, to mogę to zrobić tylko i wyłącznie z wyrzutami dla samej siebie. Bo to ja za dużo razy powiedziałam "nie"...o jakieś 5 razy za dużo. Aleee nie narzekam, więc jest ok :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz