niedziela, 30 września 2012

To nie był zły dzień, ani tydzień. To był zły miesiąc. 
Dzisiejszy poranek przeszedł sam siebie - tak na dobicie września.
Po za paroma aspektami....
Ogromnie się cieszę, że jutro już październik. 
Jestem tak wykończona, że mogła bym iść spać teraz, i obudzić się we wtorek. 
A weekend miał być dobry. 
Będzie - przyszły, i może ten za 2 tygodnie też. 

Wszystkim chłopakom, a także biednym pokrzywdzonym mężczyzną - którzy cierpią z powodu nazewnictwa tego dnia - wszystkiego dobrego ! 

sobota, 29 września 2012

To jest wręcz niewiarygodne.
nie potrafię ogarnąć tego tygodnia, a ostatnie godziny miażdżą mózg.

Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań , w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać,więc czasem ktoś zarzuci Ci egoizm i co z tego, masz wszelkie prawo do tego by się bronić.

będzie że zgapiam, ale cóż. 

czwartek, 20 września 2012

wtorek, 18 września 2012

Jednak czytacie!
Dopiero teraz wyczaiłam licznik wyświetlenia strony....
Miły dzień. Pracowity, ale miły :)
Zdjęcia pojawią się do końca tygodnia, jak tylko je dostanę.

Lubię mój pokój, lubię lampki i błogą ciszę.

Czas iść do fryzjera. Nie lubię tego.

niedziela, 16 września 2012

 Godzina 6:47 a ja siedzę przy kompie i przepisuję odpowiedzi na polski..
i poprawiam wczorajszą notkę - bo nie myślałam, że można ją tak dwuznacznie odebrać.
Nie mam czasu dla nikogo, ani dla niczego.
Nie mam czasu na koncerty, osiemnastki i inne pierdoły. 
Nie mam czasu dla przyjemności poczytać książki. 

Dzisiejsze zdjęcia wciśnięte między lekturę, a sprawdzian z matematyki. 
Z drugiej strony, nie wyobrażam sobie tego, co będzie po szkole... 
Jakoś dziwnie jest mi się oswoić z myślą, że zostało mi tak na prawdę nie wiele czasu. 
Studia przecież, to nie to samo co zamknięty plan zajęć i nudnych lekcji w LO.
 Co prawda, w końcu będę uczyła się tego, co na prawdę mnie interesuje, ale przecież, to już nie to samo. 


czwartek, 13 września 2012

Ja rozumiem, że można być ciapą - ale bez przesady...
Żeby przyjść godzinę za wcześnie do szkoły, żeby dać Sarze klucz, nie mając drugiego, i wracać do domu w przeźroczystej koszuli ( jest chyba gdzieś jej zdjęcie tu ) ....
tyle wygrać.
Ale przyszedł mój książę do szkoły- tylko po to, żeby dać mi kanapki. Bo sam siedział w domu, i czekał na dodatkowe jazdy przed egzaminem...
O tym, że zostały mi zrobione kapki do szkoły, a ja ich nie zauważyłam w lodówce - nawet nie wspominam :c
Jesienna monotonia ?

Słoiczek z gwiazdeczkami się zapełnia ! Tekst dzisiejszego dnia : Magda na przerwie do p. Gały "a ja zrobiłam srebrną gwiazdeczkę ( z folii aluminiowej ) .... proszę, to dla Pana ! prosto z nieba ! " :33

Weekend zapchany po brzegi. + lektura, i kilka zadań ? phhh jasne.

środa, 12 września 2012

TYLE WYGRAĆ!
jutro dzień bez angielskiego, i zadania z matematyki !

Co nie zmienia faktu, że jest godzina 17, a ja muszę jeszcze ogarnąć pokój, a potem zrobić notatkę na polski, i zadanie z francuskiego.
Do godziny 11 zasypiam na szkolnej ławce, a ok. 13 - 14 kiedy wracam do domu - odżywam O.o

Zabiegany weekend się szykuje.
I zdjęcia, którymi zaspamuję potem bloga. ot co.

piątek, 7 września 2012

Piątek zawsze będzie dobrym dniem.
I chociaż zaczęło się od dwóch godzin wfu, to nie jest źle.

I ciesze się bardzo, bo coś dostałam. A rzadko ktoś mi coś tak bezinteresownie daje.
no dobra. jaram się :3

Tak więc po przeżyciu dwóch polskich, fizyki i paru innych ( dzięki o panie, za dzień bez matematyki !) w końcu pierwszy weekend.
Za chwile przyjdzie Wiktor, i uciekamy na ognichooooo <3

i nie mam zdjęć. ale może już niedługo...

czwartek, 6 września 2012

Dzisiejszy dzień, jest totalnie dziwny.
I to nie to, że nic mi się nie che - o dziwo - tylko, jakoś zamulam.
Więc pasuje mi pogoda. Pasuje duży sweter i leginsy.
Herbata, i 3 stronicowa notatka z polskiego skończona.

W  zasadzie, można by coś zjeść. A może od razu iść spać ?

Gdybyście nie wiedzieli - zaczął się rok szkolny... a jak wiadomo - druga klasa LO najgorsza.
Dzisiaj zostałam przewodniczącą O.o
Nauczyciele się stęsknili. Lekcje organizacyjne i pierwsze słowa p. Gały "Zapominamy o 1b, i stajemy się nową lepszą klasą. Karolinka np przestanie się spóźniać " -.- Na biologii też mnie nie ominęło.

I są szafki ! so american high school.
I  nie ma o jak ataki padaczki Zająca na geci.

Idę składać gwiazdeczki.
Jutro gangam style przez szkołę !