niedziela, 15 kwietnia 2012

Wczorajszy zlot na +, ale szczerze mówiąc, myślałam że będzie troszkę lepiej ;)
I byłyśmy na zakupach. W domu pobawiłam się znowu moimi dziesiątkami pojedynczych koralików, i różnych innych defektów, i tak o to powstały 2 broszki, 2 bransoletki i pasek :D
Dzisiaj późna pobudka - przynajmniej raz w całym tygodniu. Porządki w szafie dosyć spore, z czego się ciesze.
I kilka ładnych godzin z "Potopem", fizyką i angielskim...
A znając życie, to i tak jutro będę miała czarną plamę w pamięci.

Lubię jak moja mama przynosi mi fajne rzeczy "bo były wyprzedaże " :D I tym oto sposobem siedzę sobie właśnie przed kompem, w moich nowych okrągłych okularach, których ostatnimi czasy szukałam <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz