Jak to już jesień? Chwila minęła, zanim znowu odnalazłam się w szkole.
Zaczęło robić się ochydnie zimno, a ja myślę o tym, jak narzekałam na nowojorskie upały.
Czasem chciałabym tam wrócić. Pochodzic po piątej alei, brodwayu, czy stanac na kawę przy time square. Przykro mi, ze zawodze nadzieję nauczycieli, i nie mam zamiaru ratowac polskiej gospodarki swoją pracą w kraju. Mam dość tych smierdzacych autobusów, rozwalajacych się kamienic i ludzi, którzy patrzą tylko na własną szarą dupe.
Fajnie jest czuć się częścią czegoś większego. Ale to plany, i póki co, tylko plany.
Teraz zajęta jestem szkołą, i moim prywatnym szczęściem, które nieprzerwanie trwa już od pół roku <3
wtorek, 1 października 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)